Znowu długo mnie nie ma, wiem o tym. Dopadł mnie kompletny brak chęci do pisania, zaczęłam się zastanawiać, czy jest sens kontynuować to opowiadanie. Przeczytałam pewne rozdziały na jednym blogu, który dobiegł końca, potem znowu wróciłam do moich wypocin i stwierdziłam, że nie są one takie znowu najgorsze. Trzeba je tylko dopracować i w niektórych miejscach poprawić, aby wydarzenia były bardziej prawdopodobne (oczywiście wszystkie zmiany wypiszę pod najnowszym rozdziałem, a także edytuję streszczenie).
Czy to oznacza, że zaczynam poprawki i nie będę pisała nowych rozdziałów? Nie. Będę pisała kolejne rozdziały, jednak w oparciu o poprawki, które wprowadzę, zanim jeszcze opublikuję kolejne posty. Natomiast wstrzymam się trochę z publikacją, aż przynajmniej spokojnie skończę jedną część (o ile nie złączę obu i nie zrobię jednej, ale obszerniejszej, jeszcze zobaczę). Postępy możecie obserwować na pasku bocznym. Dzisiaj udało mi się dokończyć wreszcie chapter 15, który mnie zablokował. Kto wie, może pójdzie z górki?
Sporo pracy przede mną, żeby wreszcie ten blog był taki, jak potrzeba. Mam nadzieję, że uda mi się odzyskać poprzednią częstotliwość dodawania postów, choć to się dopiero okaże. :D
Nie wiem, czy ktoś tu jeszcze zagląda i przeczyta tą informację. Jeśli faktycznie ktoś czeka na Mrok, to na pewno się doczeka, bo chcę dokończyć tę historię, choć jeszcze trochę to potrwa, więc proszę o cierpliwość. I oczywiście przepraszam, że tyle to trwa! :(
Do zobaczenia wkrótce! :)
Ja zaglądam xD
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. :D
Usuń